„Niezłomni” to też czasy PRL

 

AlexSailor said

ad 5 @Maasteer

Można to i tak ująć.

ALE.

Może uczmy się od najskuteczniejszych.
Np. Rosjan i Stalina.

Za rozbrajanie oddziałów radzieckich lub kolaborację z wrogiem,
zapłaty były dwie:
– rozstrzelanie,
– zesłanie do niewolniczej pracy w kopalni z zakazem wyjścia na powierzchnię do końca życia.

Za brak lojalności wobec państwa całe narody przesiedlano (kwestia wagonów).

W 1946r. niekoniecznie wiadomo było, kto jest władzą, a kto bandytą i najeźdźcą.
Zaś ochocza współpraca z najeźdźcą uprawniała do radykalnych działań.
Niewątpliwie również Polska po 1944r. znalazła się pod jakąś formą okupacji radzieckiej.

To nie jest takie proste.
Jak wcześniej pisałem, dziś wiemy, że działalność „niezłomnych” była błędem.
Ale to dziś.

Do 1963r. w Polsce trwała gasnąca wojna domowa.

Głupota czy prowokacja?

This entry was posted in Historia, Prawoslawie, PRL, Uncategorized. Bookmark the permalink.

Leave a comment